Różnice między pralnią wodną i chemiczną
Pralnia chemiczna to idealny sposób zarówno na codzienne pranie, jak i na uporczywe i trudne do usunięcia. Wychodząc naprzeciw potrzebom klientów, powstają dodatkowe usługi proponowane w celu kompleksowego zajęcia się praniem. Pranie na telefon Warszawa to usługa, w której można zadzwonić, umówić kuriera na odbiór prania i ustalić termin przywiezienia przez niego gotowego ubrania.
Zapracowani i zabiegani ludzie mają coraz mniej czasu na odpieranie opornych na usuwanie plam – zwłaszcza z delikatnych i wymagających specjalnej opieki tkanin. Korzystanie z pralni pozwala im na zaoszczędzenie czasu i energii – tak, aby móc przeznaczyć je na coś bardziej pożytecznego lub przyjemnego.
Korzystając z pralni można wybierać między pralnią chemiczną a pralnią wodną. Czym różnią się te placówki? W pralni chemicznej pranie odbywa się na sucho przy użyciu specjalnego chemicznego rozpuszczalnika. Nie używa się wody. Ta metoda opracowana została z myślą o tych tkaninach, którym styczność z wodą szkodzi, na przykład skóra, materiał skóropodobny, wełniany, puch lub pierze. W pralni chemicznej ubrania czyszczone są na sucho przy użyciu profesjonalnego sprzętu, odpowiednio dobranych środków chemicznych, pod kontrolą wykwalifikowanych pracowników.
W pralni wodnej natomiast, ubrania prane są na mokro przy użyciu maszyn pralniczych innego typu. Ten rodzaj prania nie różni się mocno od prania domowego z użyciem pralki. Wykonuje się je jednak znacznie bardziej profesjonalnie. W procesie używa się specjalnego sprzętu oraz właściwie dobranych detergentów i wody. Pranie na mokro bezpiecznie usuwa zabrudzenia z materiałów. Pralnia wodna to doskonały sposób przede wszystkim na zabrudzoną bieliznę osobistą lub pościelową. Wyróżnia się efektywnością zwłaszcza podczas czyszczenia tkanin wykonanych z naturalnych włókien.
Placówki różnią się także skalą wykonywania usług. Pralnie chemiczne piorą przede wszystkim dla klientów indywidualnych, za to wodne obsługują przeważnie dużych klientów, między innymi hotele, szpitale czy restauracje.
Najnowsze komentarze